Loading...

czwartek, 10 lutego 2011

Kulinarna terapia kolorem.Zapach wiosny.

Wczoraj postanowiłyśmy z Heleną nie dać szarej aurze. 
Przecież i na to są znakomite sposoby.Po długim spacerze,gdzie w powietrzu, nieśmiało można już było odnaleźć   zapach wiosny,zaopatrzyłyśmy się w kolorowe składniki;po czym w zaciszu naszej kuchni powstawały kolorowe mini pizze .
Dla H jak zwykle,była to fantastyczna zabawa.Ogólnie moje dziecko bardzo lubi pomagać mi w kuchni,z czego niezmiernie się cieszę. 
Sama wykonała swoją mini pizze,od rozwałkowania swoim ,maleńkim,drewnianym wałeczkiem kawałka ciasta,po nałożenie na nie składników wedle swojego życzenia. 
Było wesoło i kolorowo.I oto chodzi.
Byle do wiosny!
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket

8 komentarzy: