Jakiś czas temu zapowiadałam sesję ciążową Kasi, dzisiaj przyszła pora na pokazanie całego materiału.
Klimat iście sielankowy,ciężkie upalne powietrze,czereśniowy sad ,energetycznie pachnący dojrzewającymi owocami.
Przyszła mam znalazła tam trochę cienia i możliwość skosztowania czereśni w prost z drzewa.
A ja natchniona tym fantastycznym klimatem,biegałam jak szalona z aparatem :-)
Niebawem pokażę drugą odsłonę sesji ciążowej Kasi.
Niebawem pokażę drugą odsłonę sesji ciążowej Kasi.
Zapraszam wszystkie przyszłe mamy z Płocka i okolic na wyjątkowe sesje ciążowe w plenerze.
Warto wybrać się na taką sesję w 8 lub 9 miesiącu ciąży kiedy brzuszek jest już okazały .
fajnie wyszło :) szczególnie czeresienki wpadły mi w oko ;-)
OdpowiedzUsuńFajna sesja, chyba mam tą samą podstawkę z kloszem na ciastka i torty :))
OdpowiedzUsuńPomysłowo:)
OdpowiedzUsuńfajna historia! pierwsza fotka trochę straszna jak dla mnie - ale to pewnie wina tego stracha na wróble! Cudny plener na fotki
OdpowiedzUsuńCzekałam na te zdjęcia i się nie zwiodłam, cudne szczegóły, miś jest boski, świetnie zastawiony stoliczek. Masz talent
OdpowiedzUsuńpiękne detale Emilko - fajny klimacik, szkoda tylko, że Twoja modelka miała taką geometryczną suknię ... biała nadałby smaku
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńNiestety nie udało się przyszłej mamie zdobyć białej sukienki,ale taki właśnie był pierwotny zamysł.
ale ślicznie, sielankowo...
OdpowiedzUsuń