Loading...

czwartek, 9 czerwca 2011

Budyń na niepogodę

Na niepogodę najlepiej smakuje i poprawia humor -budyń.Od rana pachniało nim w naszym domu.Radości nie było końca.Jakiś czas temu odkryłyśmy z Heleną kilka nowych limitowanych smaków,ten akurat w kolorze różu smakował jak guma balonowa...mniammmm...
Wszystko zostało zjedzone,miseczki wylizane po same brzegi.
Przyszło nam teraz czekać na poprawę pogody,gdyż mamy zaplanowaną kolorową sesję makową i dużo innych fantastycznych pomysłów na zabawy z aparatem w plenerze.
Photobucket
Photobucket
Photobucket

6 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia! Postuluję o więcej fotografii kulinarnej na tym blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pauli,sama tęsknie za kulinarnymi eksperymentami z aparatem,tylko cały czas ślęczę nad obróbką przeróżnych sesji i czasu brak.A tak czekałam na lato aby móc poeksperymentować z różnymi składnikami..;-/

    OdpowiedzUsuń
  3. kolorki mniammmmm...budyniu nie lubię ale zdjęcia tak ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. super, podziwiam twoje zdolności do aranżacji

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ smakowite kolorki.. mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te Twoje zestawienia ! Sama bym taki budyń zjadła :D

    www.joannaszymanska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń