Dawno nie było nic w kwadracie ,więc dzisiaj bardzo proszę,taka kwadratowa zima.
Brakowało mi tego magicznego, zachodzącego światełka ;zaczaiłam się na nie kilka dni temu i powstało coś takiego.
Mikołaj dotarł i do mnie ,z całkiem nowym sprzęcikiem :-) trzeba było wypróbować w plenerze,nie powiem,aby trzymanie aparatu przy -15 stopniach było szczytem moich marzeń ,ale czego się nie robi dla złapania kilku chwil w takim światełku.
pięknie :)
OdpowiedzUsuńznakomite!
OdpowiedzUsuńpiękne zimowe kadry, i ostatnia fotografia z intrygującymn detalem. Aż szkoda, że tak mało...
super fotki
OdpowiedzUsuń